Otwarcie wczorajszej sesji GPW zbagatelizowało wypowiedzi amerykańskiego FOMC na środowej konferencji. Na początku słabo radził sobie WIG20, który w pierwszych minutach sesji przebił 1500 punktów.
Po pierwszej fazie dużej zmienności nadszedł jednak czas na ochłodzenie – od 10:00 główny polski indeks wahał się między 1510 a 1520 pkt. Ostatecznie WIG20, jeden z nielicznych w Europie, zakończył sesję ze wzrostem 0,6 proc. Była to jednak kolejna sesja z bardzo niskimi rotacjami, więc „siła” inwestora nie wspierała rajdu.
Szczegóły – Dobrze wypadł wczoraj CD Projekt wśród spółek z WIG20, będąc liderem kolejnej sesji notując 0,6% wzrost. Tym razem inwestorzy pozytywnie odebrali zapowiedź spółki o zwiększeniu liczby graczy najnowszej produkcji CD Projekt (Cyberpunk 2077). Wyróżnia się również udział PKN ORLEN, który rośnie o 0,
% przy relatywnie wysokich obrotach. Liderem wzrostów blue chipów był wczorajszy LPP (3,9%) oraz spadek PEPCO (-3%).
Giełdy amerykańskie i zachodnioeuropejskie zachowywały się inaczej niż parkiet polskiego rynku akcji. Brytyjski FTSE spadł o 1%, niemiecki DAX i francuski CAC
0 spadł o 2%. Nieco mniejsze spadki zanotowały Ameryka SandP500 i NASDAQ100. Wynik giełdy azjatyckiej nie jest pozytywny – obecnie spadają wszystkie najważniejsze indeksy Dalekiego Wschodu. Warto również wspomnieć, że japońscy inwestorzy nie będą dziś uczestniczyć w handlu ze względu na lokalne święto państwowe.
Dziś w kalendarzu makro: znamy sierpniową stopę bezrobocia w Polsce oraz wrześniowe wyniki PMI dla Francji, Niemiec, strefy euro i Stanów Zjednoczonych. Choć odczyty wskaźników wyraźnie nie zaskakują inwestorów, to nie powinny znacząco wpłynąć na dzisiejsze sesje na świecie.